Dzień ósmy
Trasa O Porrino – Bahia de Chapela 20 km
Etap bardzo ciekawy i widokowy, choć trudny, bo złożony z samych górskich premii
Nie przypuszczałem, że ten rejon Hiszpanii jest tak górzysty. Ciekawe, czy ci którzy tu mieszkają, jeszcze widzą, jak tu jest pięknie…
Pogoda jest jak dotąd bardzo łaskawa, temperatura w cieniu nie przekraczała 20 stopni i nie pada.
Gps nawalał raz po raz, dzisiaj dołożyłem przez niego 2 km, a miejsce do którego szedłem, było 1 km (na szczęście tylko tyle) dalej.
Dzisiaj doświadczyłem, jak potrzebny może być power bank. Z powodu dużych problemów z orientacją, musiałem chyba połowę trasy przejść z podglądem na gps na telefonie, a to potwornie zżera baterię.
Hostel beznadziejny, piszę tylko dla porządku, bo nie dla luksusów się tu idzie. Okna wychodzą na autostradę oddalona o 40-50 m (!) i na ruchliwą krajową N-552, a w pokojach goście palą (!) Obiad zjadłem z jakimiś robotnikami, w zwyczajnym barze, atmosfera była bardzo miła, czułem się jak u siebie.
Ale wszystko wynagrodziły przepiękne widoki zatoki i miasta Vigo!
Mglisty poranek w O Porrino. Adios Senhor z Mosende!
Po dłuższym błądzeniu wreszcie za miastem
I tak już będzie dalej…
W górę…
I w dół…
A któż to idzie?
Autostrada, nawet ładna
Opuncja – tu jest ciepło!
Zgadnij, gdzie jest królik?
Ciężko się połapać w tych wszystkich zakrętach
Przystanek autobusowy – doskonałe miejsce na biwak (jak nie ma lepszego)
Lokalna architektura
W lewo też prowadzi ulica
Stara, opuszczona winnica
Rzadkość, zwykle są zadbane
Premia górska na piętnastym…
…i szesnastym kilometrze: bez tego ten etap nie miałby swojego uroku
Znienacka droga kieruje się w las
Gdzie można spotkać owce
Uwaga! Maps.me prowadzi nieuczęszczana ścieżką, już się zaczynam bać… Ale tym razem się udało…
Pojawia się panorama Vigo
Jeszcze tylko kładka przez autostradę
Jeszcze parę fotek z Bahia… W tym mieście są dwie małe plaże
Zatoka Vigo… Jakże piękna!
Jak na lazurowym wybrzeżu
Dziś dobry wiatr
Nad brzeg dochodzi się takimi schodkami
Widać most autostrady przecinającej zatokę.
W dole ogródek
Tu jest kolej – do Santiago
Panorama Vigo
Boże, jak tu pięknie… Może tu wrócę kiedyś.
Z wolna kończy się ten dzień…
Słońce zachodzi nad zatoką Vigo
Zapada noc
Boże mój, dałeś mi oglądać takie cuda… Zupełnie za nic, ot tak, po prostu. Z miłości do swego stworzenia…..