Pielgrzymka do Ziemi Świętej 14-21.02.2023

Kiedyś była to pielgrzymka życia, trwająca wiele miesięcy, podejmowana czasem z narażeniem życia. Teraz wszystkim zajmuje się biuro podróży, a jedyne co jest potrzebne, to poza chęcią potrzebne są odpowiednie fundusze, zdrowie i czas…
Choć nasza pielgrzymka była dla mnie dość męcząca, jednak warto było pojechać! Teraz trzeba czekać na owoce tej pielgrzymki, które jak można się spodziewać, mogą być nieoczekiwane.
Oczywiście, nie da się opisać tej wędrówki w paruset słowach. W zasadzie trzeba by każdemu dniowi poświęcić odrębny rozdział. Natłok informacji i wrażeń był tak ogromny, że do tej pory czuję w głowie wielki mętlik. Gdybym miał możliwość decydowania o formie pielgrzymki, to wolałbym raczej przejść całą trasę pieszo, z kilkudniowym przystankami w wybranych miejscach. Ten wyjazd nadaje się raczej na kontemplację, niż na bieg za przewodnikiem…

Co co szczegółów: z uwagi na konieczność “zaliczenia” wszystkich punktów programu w krótkim czasie tempo było szybkie. Dużo przemieszczaliśmy się autobusem, czasem nawet po 3 h dziennie.
Program wyglądał następująco:
1.Betlejem – Jerozolima Ain Karem – Instytut Yad Vashem
2. Cezarea Filipowa – Hajfa – Karmel – Nazaret – Kana Galilejska
3. Jezioro Genezaret: przejazd statkiem – Kafarnaum – Góra Ośmiu Błogosławieństw – Góra Tabor
4. Jerozolima: Kościół św. Anny – Bazylika Grobu Pańskiego – Droga Krzyżowa
5. Betania – Jerycho – rzeka Jordan – Morze Martwe – Pustynia Judzka
6. Jerozolima: Góra Oliwna – Ogród Oliwny – Góra Syjon – grób Dawida – Wieczernik – Ściana Płaczu – czas wolny (my wybraliśmy wędrówkę po murach)
Z uwagi na konieczność zakwaterowania w Betlejem (Autonomia Palestyńska) z powodu wysokich kosztów w Izraelu, dużo czas traciliśmy za codzienne podróże i przekraczanie granicy. Bywało, że trzeba było stać na przejściu granicznym pół godziny i dłużej.
Temperatury utrzymywały się na poziomie od 3-4 stopni rano do nawet 27 stopni nad Morzem Martwym. W ciągu dnia duże różnice temperatur. Co chwilę zmiany: pobyt w zimnych kościołach i jaskiniach, a potem wyjście na jaskrawe słońce, i tak dalej. Trzeba było być przygotowanym na każde warunki, bo ani biuro ani przewodnik nie służyli pomocą w sprawach ubierania się.
Co do jedzenia: rano śniadanie w hotelu bez możliwości zabierania ze sobą (!), potem w ciągu dnia było różnie: raz była możliwość postoju z posiłkiem, raz nie, gdy brakło czasu. Wieczorem tzw. obiadokolacja w hotelu. Dla tych, którzy muszą przestrzegać regularnych godzin posiłków nie było to korzystne. Niektórzy zabrali ze sobą prowiant z Polski i dożywiali się w autobusie.
Przewodnik był kompetentny, czasem gadatliwy, ale taka też jest jego praca 🙂 Dołożył parę rzeczy ponad program, m.in. bramę Ucho Igielne, Górę Kuszenia czy dłuższy postój na Pustyni Judzkiej.
Na ulicy wszędzie można się dogadać po angielsku, choć normą było, że gdy stojący wszędzie natrętni handlarze zauważali polską flagę, przechodzili na język polski, jako że znajomość angielskiego u rodaków jest wciąż marna, a u starszego pokolenia żadna.
Nikt nas nie zaczepiał, wszędzie było bezpiecznie. Palestyńczycy są bardzo miłymi ludźmi, żydzi traktowali nas z kolei jak powietrze. Jednak oszukaństwo mają tam wszyscy we krwi, trzeba być cały czas bardzo czujnym, aby nie dać się oskubać. Oczywiście, żadne ceny nie były wystawione. Cenę określa sprzedający na podstawie swojej oceny klienta. Jedynym wyjątkiem był dość naiwny chwyt, polegający na dwukrotnym podwyższeniu ceny, aby móc potem zejść z niej. Wtedy ceny były widoczne.
Wszyscy byli codziennie w dobrym nastroju, atmosfera modlitewna. Pomimo problemów zdrowotnych i zaawansowanego wieku niektórych uczestników, wszyscy dotrwali dzielnie do końca. Grupa była zdyscyplinowana, na co miało wpływ przede wszystkim dobre przygotowanie organizacyjne przez przewodnika.
Poniżej dostęp do galerii naszych wybranych zdjęć, tj. Kasi i moich. Zapraszam raz jeszcze do wspólnego powrotu na szlaki Ziemi Świętej, tym razem poprzez zdjęcia.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Przeglądając stronę zgadzasz się na użycie plików cookies Możesz w każdej chwili dokonać zmiany ustawień dla plików cookies.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij